Przez ostatnie dwa tygodnie spałam po 3 godziny, zostawiono mnie dwa i pół raza, nauczono wmawiać ludziom, że wszystko się ułoży, gdy sama tego potrzebuję. Nie mam czym płakać. Nawet już nie myślę i nie kojarzę faktów. Ludzie odchodzą. Trzeba przywyknąć.
|