Wczorajszy dzień nie był taki udany jak każdy inny. Był piątek. Głupi dzień nauczyciela-.- postanowiłam nie iść do szkoły bo na godzinę komu by się chciało? No właśnie. No i zostałam. Leżąc w łóżku włączyłam gg na telefonie. I był on, jeszcze nie zdążyłam kliknąć na zaraz wracam, on już napisał, było gdzieś koło 8 jak zaczęliśmy pisać, a skończyliśmy gdzieś po 10 rano. To było zwykle pisanie.. Czasami jeszcze tam pisaliśmy ale to tak chwilę, wieczorem miałam już kompletnego dola. Poprosiłam go żeby ułożył mi jakiś opis, bo jest w tym dobry. Jego brzmiał tak ' On kompletny idiota, a ona kompletna idiotka' napisał że chodzi w nim o to że on cały czas się naśmiewa i ma w dupie to co mówię, a ja cały czas o tym pamiętam i do tego wracam. [cz.1] /jebsiemisiek♥
|