Poznajesz chłopaka, On Cię oczarowuje i chociaż wszyscy mówią żebyś się nie angażowała, bo to nie odpowiednia osoba dla Ciebie. Lekceważysz to, myślisz sobie " on jest inny, lepszy niż tamte dupki ". Zakochujesz się, jest cudownie. Koleś szaleje na Twoim punkcie i wtedy wiesz , że kochasz . Właśnie w tym momencie, kiedy jestes zajebiście szczęśliwa, wszystko się wali. Okazuje się, że to Twoje cudo, wcale nie jest takie święte, bo oprócz Ciebie ma jakąś inną na boku. Załamujesz się. Przyznajesz racje, tym co Cię ostrzegali, ale gdy tylko nowy obiekt pojawia się na Twoje drodze, sytuacja powtarza się. Nie słuchsz nikogo, bo przecież on jest inny, ale na koniec i tak okazuje się, że to frajer. Bo wszyscy faceci są tacy sami, nie mają uczuć i to powinno się wkońcu potwierdzić naukowo ! / szczesciee
|