Mam u siebie przerażającego mężczyznę – powiedziała, wskakując ze schodków przeciwpożarowych do środka. – To znaczy na trzeźwo jest słodki, ale niech tylko zacznie siorbać vino, no to mój Boże, quel potwór! Jeśli czegoś naprawdę nie znoszę, to mężczyzn, którzy gryzą.
|