Oddałabym wszystko za możliwość zamordowania własnych myśli lub chcociaż chwilowy ich brak. Po prostu potrzebuje jeszcze troszkę czasu, żeby wszystko po raz kolejny sobie poukładać. Myślałam, że już jest dobrze, że nic już mnie nie ruszy, a jednak to wszystko nagle wróciło. Uderzyło mnie w twarz znienacka, nie miałam nawet możliwości się przed tym obronić. Myślę, że nawet gdybym miała tą możliwość to nie dałabym sobie z tym rady. Bo too jest taki wyjątkowy ból. Boli jak cholera, rozrywa Ci serce, ale wiesz, że uszlachetnia. / castello
|