podziwiam pewną osobę , której babcia jest ciężko chora i ma mieć poważną operację, w której szansę na przeżycie są niewielkie.. podziwiam ją za to jak dzielnie przez to dąży .. cholerny smutek zastąpiony uśmiechem, każde łzy wstrzymane i wylane w samotności , w zamkniętym pokoju gdzie jest sama bez najbliższych .. Podziwiam ją za tą siłę, za ten cholernie zajebisty charakter . wierzę , że będzie dobrze i już nie długo będzie się dzieliła z babcią plotkami !
|