śniła .. krzyczała przez sen jego imie. ściskała mocno pięści. chciała aby wreszcie przyszedł po nią i uwolnił od zła, które bez niego stawało się caraz gorsze. jej krzyk przepełniony rozpaczą. cichł .. ból - gonił ją .. słabła coraz bardziej. pot spływał jej po czole. z każdą chwilą poddawała się wiedząc, że on nigdy po nią nie przyjdzie.
|