Odeszli kawałek od miejsca wypadku. Obejrzała go , nie miał
nic złamanego tylko rozwaloną głowę . Położył się , przyktyła go swoja kurtką . Myślała co robić - dużo rozmawiac i zadzwonić po pomoc ! - zadzwoniła
po pogotowie. I zaczęła z nim rozmawiać - Cześć mam na imię Julia , pomogłam Ci się wydostać z auta i zadzwoniłam teraz po pomoc , obiecuje
że wszystko będzie w porządku. A jak masz Ty na imię ? - M..mma..arek.k - Okej to jak Ci będe zadawać pytania a ty będziesz mi odpowiadał ściskając
moją dłoń, jeśli ściśniesz raz to będzie oznaczać ' tak ' a jak dwa razy to będzie oznaczać ' nie ' . - ścisnął jej dłoń raz - Uśmiechnęła się . (cz.3)
|