Myślę o im przez cały czas i bez przerwy wyobrażam sobie że z nim rozmawiam. Dzięki temu czuję jego bliskość, a przynajmniej namiastkę, bo jeszcze nie potrafię się pogodzić z myślą, że nie zobaczę więcej jak wchodzi przez te drzwi, jak wsiada do swojego auta. Że nie będę już wdychać dymu jego papierosów
|