-Ej, co jest .? – Ee, nic takiego. – Pamiętaj tylko że dasz rade bo widze że z Tb coś jest nie tak, widze że sobie nie radzisz. – Czy to aż tak widać.?, przecież się uśmiecham, nie okazuje słabości, śmieje się z innymi i noo wszystko jest w porządku... –Oczy – co oczy.? –spójrz na swoje oczy, wygasły a usta mają taki sztuczny wymuszony uśmiech i twój głos , przecież słysze w nim taką cholerną rezygnacje. /look.at.me.baby♥
|