Cz III . Podeszła do nich i zrobiła awanture . Marcin podszedł do kingi i powiedział ze rozumie dlaczego nie mogła sie spotkac i szanuje jej decyzje . Kinga zaczeła mu tłumaczyc ze Marta zaplacila temu gostkowi zeby przyszedł ze mna na spotkanie . Marta ostro sie zdenerwowała i zaczeła wykrzykiwać do Kingi ze ona nie powinna tu byc , powinna siedziec z tamtym chłopakiem , i trzymac sie z dala od Marcina i było juz wszysktko jasne ze Marta to zrobiła Gdy Kinga i Marcin zostali juz sami i mogli normalnie pogadać i juz sie mieli całowac przerwała im burza i musieli sie schronić na klatce schodowej a jak juz sie pocalowali to odrazu sie rozjasnilo i był cud , miód i dzieci . KONIEC .
|