Truizmem jest stwierdzenie, że znajdujecie się teraz w trudnym okresie życia. Młody człowiek, zanim stanie się organiczną cząstką społeczeństwa, przeżywa swego rodzaju psychiczny dyskomfort, który w praktyce najczęściej przejawia się buntem, marzeniem o rewoltach, a przynajmniej chęcią demaskowania zła. Czasem jednak awersja do świata zamiast buntu rodzi apatię i rezygnację. Najczęściej taka osoba szuka oparcia i zrozumienia w grupie pokrewnych dusz. Ale bywa też, że zamyka się w sobie, popada w coraz silniejszą melancholię, a nawet w momencie skrajnej desperacji targa na swoje życie.
|