- Co się stało, że tak Cię wzięło? - Usłyszałem "kocham Cię"! - No i.. też to słyszałem i jakoś zachowuję się normalnie. Poza tym.. przecież On nie raz już to Jej mówił. - Może i nie raz, ale bardzo dawno. A do tego teraz.. w tych okolicznościach... - No, może i okoliczności są inne, ale.. czy to raz już przy wypowiadaniu tych słów płakał? - Nie raz. Ale, nie sądzisz, że to świadczy o sile uczuć? - Nie znam się na uczuciach. Dla mnie płacz, to po prostu reakcja chemiczna wywołana przez mózg. - Skąd w Tobie tyle sceptycyzmu? - Z życia. - Ech...
|