Zaczełam palić, pić, nie słuchać się rodziców oraz się nie uczyć. Po prostu zmieniłam się,a wiesz dlaczego? Bo wiedziałam, że Ty zawsze walczyłeś o to żebym nia paliła ani nie piła bo przecież do dziewczyny to nie pasuję,a więc tego nie robiłam. Zawsze tłumaczyłeś mi,że muszę się słuchać rodziców przecież to dzięki Nim tutaj jestem i to Oni dają mi najlepszą życiową wskazówkę. A nauka? Wiedziałeś co chciałabym robić w przyszłości i tak cudownie potrafiłeś jako jedyny wytłumaczyć mi żebym się uczyła bo przecież to jest ważne w życiu. Teraz mam to wszystko w dupie. Poprostu robie Ci na złość, albo chce sprawdzić czy jeszcze Ci na nie mnie zależy. / bellolina
|