Dziękuje Ci,że zawsze jesteś przy mnie gdy się coś pierdoli, przytulasz mnie nazywając kruszynką i pocieszacz. Nie wiedziałam , że mam w Tobie takie poparcie,ale teraz już wiem że zawsze mogę na Tobie polegać. Nie, nie mówie tutaj o nim,bo jak widać jego już wszystko pierdoli. Teraz mówie o Tobie tato. Zawsze stawałeś po naszej stronie i pewnie nie raz będziesz nam ratował tyłki. Wiem, czasem jestem nie znośna, nie mam dobrym ocen, nie świece przykładem ale Ty i tak mnie kochasz, przekonałam się o tym nie raz. I naprawde dziękuje Ci :*
|