Po usłyszeniu tych słów, ścisk w gardle był niepowtarzalny. Do oczu w sekundzie napłynęły mi łzy.. Pomimo iż już dawno próbowałam się oswoić z tą myślą, że nie uda mi się wrócić na boisko, po prostu nie wytrzymałam. Miałam ochotę wybiec z sali, przytulić się do kogoś bliskiego i zamoczyć mu cały rękaw, słonym płynem z moich oczu..
|