na religii ksiądz narysował pewien schemat, na tablicy pojawiły się słowa popęd, seks. mój jakże przeuroczy przyjaciel z ławki stwierdził że to brzydkie słowa i nie będzie ich pisał w zeszycie po czym ja bez zastanowienia odpaliłam: "to narysuj!" jego mina była nie do opisania i oczywiście do końca lekcji były brechty ze mnie.. :D a rysunek gonił kolejny xD
|