i w tym momencie usłyszałam to, o czym zawsze marzyłam 'kocham Cie' wyszeptałeś ponownie mnie całując. to było tak realne, że przez chwile uwierzyłam, że jest to możliwe. siedziałam ze łzami w oczach niczego nie pragnąc bardziej. deszcz uderzający w okno nie pomagał. jakby chciał mi coś przekazać, że być może warto spróbować .. a może robił to na złość? zaznaczyłam całą wiadomość, trzymając ręke nad enterem, zastanawiając sie przez chwile, byłam niemal pewna by to zrobić, ale ułamek sekundy zadecydował, że przesunęłam palec odrobine wyżej wciskając back space. 'może za rok' pomyślałam i zamiast tego napisałam zwykłe 'szczęścia :)' jakbyś nie znaczył dla mnie nic więcej niż zwykły kolega. a przecież jesteś całym moim światem.. / 170cm.pecha
|