chciałabym usiąść na ławce obok obcej osoby . nie ważne , czy byłaby to dziewczyna , a może chłopak . to akurat nie miałoby zupełnego znaczenia . usiąść i opowiedzieć o wszystkim . całą historię , która za tobą chodzi i cię dręczy . a z ostatnim wydechem , uśmiechnąć się lekko i odejść . wiedząc , że już nigdy tej osoby nie spotkam .
|