Wracała do moich myśli często sklejałem fragmenty spostrzeżeń układałem różne wzory mając nadzieje że zobaczę jakiś wyraźny rysnek który pozwoli mi ja zrozumiec, dowiedzieć sie czego pragnie, bo przeciez to juz wiedziałem nie mogłem liczyć że kiedyś powie mi to wprost. W jej slowniku nie bylo takiego słowa
|