Wsumie patrząc z boku na twoją sytacje to nie masz nawet prawdziwego przyjaciela..kumple są, byli i będą nowi,zawsze sie ktoś z toba pomontuje..a co z miłością? Może na nią nie zaslugujesz? Boisz sie zaryzykowac..ech..ja tez..ale w końcu zapragniesz tego..zniszczy cię niezależność..wiem o czym mowie..przyjdzie taki moment,że będziesz potrzebował tego żeby ktoś przy tobie był...tak poprostu był-bez względu na wszystko..
|