Powinniśmy widywać się codziennie, mieszkasz za płotem. Ale sztukę maskowania się opracowałeś do perfekcji. Przypadek? Może teraz dla odmiany Ty zadzwonisz i to ja będę udawać, że nie mogę rozmawiać? Nie? Masz rację. Nie jestem taką zimną suką. I to nie moja wina, że rozpływam się słysząc Twój cudowny głos. ^^
|