tak niedawno gadałyśmy o wszystkim. rzucała torbę w kąt i szybko biegła do mnie wciskając się na skrawek wolnej ławki. teraz już nic o niej nie wiem i sama nie mam ochoty, żeby dzielić się z nią moim szczęściem. nie wiem już jak z nią rozmawiać, a nawet jeśli próbuje to ucieka do nowych, dawniej znienawidzonych koleżanek. teraz już nie siada obok mnie. wybiera miejsce daleko i to im opowiada o swoim kolesiu, wyrwanym z naszej ulubionej kreskówki.
|