uwielbiam swojego przyjaciela. kocham to, gdy dzieli ze mną łóżko. gdy robi mi rano śniadanie. gdy błagalnie mówi do mnie: ' ale żakuniu ja Cię proszę, zamij kurwa ryj'. gdy wychodzi ze mną wieczorem do sklepu, bo nie pozwala mi samej chodzić po dworze gdy zapada zmrok. uwielbiam gdy zabiera mi kanapki, które robię sobie do szkoły i gdy kradnie mi fajki. kocham pić z Nim piwo i grać w x-boxa, ale mimo wszystko - nie wyobrażam sobie tego, że kiedykolwiek mogłabym się w Nim zakochać. nigdy, przenigdy - bo chcę mieć Go zawsze, i nie chcę Go stracić przez coś tak głupiego jak miłość. || kissmyshoes
|