czasami mówiąc , że moje miejsce nie jest na ziemi mam na myśli miejsce pomiędzy jego prawym a lewym ramieniem . mam na myśli to , że chciałabym być koło niego , czuć jego oddech na mojej szyi , czuć jego zapach . mam na myśli takie drobnostki , jak lekki pocałunek , ciepły dotyk , miłe słowo . chciałabym mieć koło siebie go jako przyjaciela , chłopaka mego życia ~ byle by był , bym mogła z nim porozmawiać i bez żadnego kłamstwa powiedzieć mu w oczy ile dla mnie znaczy . chciałabym móc się go poradzić , czy też opieprzyć go za jego lekkomyślność która u niego dominuje ..tylko tyle w te jesienne dni . /kurwahardcore.
|