Dzisiaj rano byłam najszczęśliwszą osoba na świecie. Leżałam w łózku i nagle przyszedł sms. Był od ciebie, odpisałeś na mojego sms wysłanego dzień wcześniej. szkoda że odezwałeś się dopiero po miesiącu. napisałam do ciebie , jak byłam najebana , chciałam żebyś w końcu się odezwał albo napisał ze chcesz zerwać znajomość lub zapomnieć o mnie skoro tak długo się nie odzywałeś. widocznie ci zależy skoro odp normalnie , ciekawe tylko czy tęsknisz tak samo mocno jak ja za tobą. Odpisałam ci ale do tej pory nie napisałeś nic. Może to nie miał być sms do mnie, a wysłałeś go przypadkowo myśląc o innej dziewczynie > ? A może miał być do mnie ale jesteś w pracy tak jak to mówiłeś i nie masz czasu żeby odpisać ? Nie wiem , łudzę się pytaniami i tylko czekam aż napiszesz kolejna wiadomość.
|