I chodziliśmy wszędzie za rękę, w parku na ławce śmialiśmy się z każdego kto przechodził, komplementowałeś mnie i sprawiałeś, że uśmiech nie schodził mi z twarzy. Po wygłupach głęboko spojrzałam się w twoje błękitne oczy. Zbliżyłeś swoją twarz do mojej,a potem.... potem się obudziłam. |wezmniepocalujbejbi .
|