Zaraz odezwał się mój mały brat 'Ale ja tego ne tkne, więc mi mozesz zrobicz naleśniki'. 'Wiesz to ja może Cię zabiorę do Magdonalda'- oznajmił. A mały z uśmiechem ubierał już buty, bo wiedział, że Patryk wymyśli coś, żeby tylko nie brać się za naleśniki. [cz.2]
|