Kocham Twój uśmiech, kiedy mówisz: 'Na pewno wrócę na fizykę!'. Kocham Twoje uciekanie z lekcji, bo 'znowu dostanę jedynkę', a kiedy poczułam zapach Twoich perfum w autobusie, chciałam odwrócić się i rzucić Ci się na szyję - to nie byłeś Ty, ale przynajmniej miałam mnóstwo śmiechu z mojej miłości! / perfectionist.ka
|