Pamiętam to jak dziś,siedzieliśmy wszyscy na korytarzu w szkole,było dobrze nawet bardzo dobrze, śmialiśmy się wygłupialiśmy kazali mi zrobić troche miejsca - zrobiłam,zobaczyłam że ten pasztet się do ciebie dosiada zaczynając rozmowe,uśmiechłam się gorzko otwierając tymbarka,nie było by w tym nic nadzwyczajnego tylko cholera ten napis pod kapslem ` dobry humor to podstawa :)` - szlag!
|