Dziwne, będąc obiektywnym, nie powinnam tak odczuwać braku Ciebie. A ostatnio, prawie codziennie powracają wspomnienia. Nawet dziś,gdy szłam do domu, zatrzymałam się koło bramy,a przed oczyma pojawił mi się obraz,jak całkiem niedawno żegnaliśmy się w tamtym miejscu. Z Jednej strony pojawiło się przyjemne ukłucie, potem uśmiech,a na końcu pustka, bo wiem,że coś nie zapowiada,aby to wydarzyło się znów.
|