On? - Ma na imię Adrian, jest męczącym cieciem, który wkurza mnie tym, że nie chce abym go zgwałciła. Codziennie myślę o Nim, bo jest dobrym człowieczkiem , który chodzi po tej okropnej Polsce. Często za Nim tęsknię, a On to robi specjalnie, że daje mi tęsknić. Poza tym, pomaga mi zawsze, jest kiedy Go potrzebuje. Nie stara się mnie pocieszyć, rozśmiesza mnie bo wie, ze nie lubię pocieszenia. Wie co czuje po utracie kochanej osoby, i jest ze mną mimo wad. Mogę nazwać go przyjacielem, bo wie o mnie praktycznie wszystko, a nadal mnie lubi. Kocham Go za wszystko. Naprawdę, jest moim najcudowniejszym czopkiem, i no ten kocham Go. Mój pyszczek. < 3
|