I uwierzyłam w każde Twoje słowo skierowane do mnie, uwierzyłam w to,że mnie bardzo mocno kochasz, uwierzyłam w to,że to może trwać wiecznie. To właśnie z Tobą chciałam przeżyć swój pierwszy raz, z Tobą chciałam zamieszkać , z Tobą mieć dzieci, z Tobą dzielić swoje życie to Tobie tak naprawdę chciałam się oddać cała - byłam głupia. Wierzyłam w każde Twoje słowo, byłeś cudowny. Tak byłeś - czas przeszły. Dziś ? Dziś masz na mnie wyjebane, masz swoje życie w którym nie ma mnie i już NIGDY NIE BĘDZIE. Twoje obietnice? Zacznijmy od tego,że Ty nie powinieneś składać żadnych obietnic bo i tak je złamiesz! Moje zachowanie teraz? Hm, zmieniłam się z energicznej nastolatki na ponurą szarą myszkę,która nienawidzi siebie i całego świata. Nigdy nie sądziłam,że człowiek może tak zmienić drugą osobę. A moja miłość? Ona NIGDY nie przeminie do Ciebie. Już do końca swoich nudnych dni będę kochała Ciebie! Nikogo innego. Jednym zdaniem spierdoliłeś mi skarbie życie - GRATULUJĘ. / bellolina
|