siedzę sobie przed laptopem z moim ulubionym kubkiem, w którym wcale nie ma żadnego kakao czy malinowej herbatki, którą tak wszyscy uwielbiają. siedzę sobie całkiem skulona i owinięta ostro czerwonym kocem, przechylając kubek wypijam ostatnie krople wódki z sokiem. przeglądając wszystkie moje początkowe wpisy z moblo dławię się wspomnieniami z czasów, za którymi tak cholernie tęsknię.
|