Czy znacie to uczucie gdy przepełnia was osamotnienie ? Przeszywający, ból psychiczny gdy czujecie się tak bardzo samotni ? Tak bardzo bezradni wobec bólu rozdzierającego waszą duszę, powodującego łzy ? Nie tylko te fizyczne ale również psychiczne ? Jeśli nie, jesteście naprawdę szczęśliwi. A jeśli tak... Zapewne tak jak ja, nie umiecie sobie z tym poradzić, próbujecie znaleźć jakieś rozwiązanie
|