Kiedyś byłam naiwna, mogłeś wmówić mi wszystko, a uwierzyłabym ci. Więc pytasz co się zmieniło? Ktoś mnie strasznie okłamywał. Zaczęło się od prawie nic nie znaczących szczegółów, przymykałam na to oczy, ale nie mogłam wybaczyć najgorszego kłamstwa jakim było 'kocham cię'. Teraz jestem nieufna, nie dziw się, że jest mi bardzo przykro kiedy okłamujesz mnie w małych sprawach, skoro jesteś zdolny do tego to równie dobrze możesz zacząć okłamywać mnie w tym, że jestem dla ciebie ważna, że coś znaczę... a tak na prawdę po prostu nie masz co zrobić z wolnym czasem... /tylkozabawka
|