(Cz.II)Jej blizny,blizna po każdym pojedynczym uczuciu.Te wyryte inicjały,napisy..w tym nasze blizny.Dlatego chciałeś się tu spotkać,prawda?Usiadłeś na tej ławce,subtelnym ruchem przejechałeś palcem po napisie,który wyryłeś zaraz po tym,jak mnie pierwszy raz pocałowałeś.Widziałam jak drżą ci usta,drżały zawsze,kiedy walczyłeś z uczuciami,kiedy cierpiałeś.Podeszłam do ciebie,usiadłam ci na kolana i wtuliłam się w twoje ramię.Tego mi brakowało..czekałam na to tyle miesięcy,tyle długich,chol*ernie beznadziejnych mięsiecy,każdej nocy marzyłam o tym,byś wziął mnie w ramiona,każdej nocy kiedy wypłakiwałam kolejne łzy, ty zabawiałeś się z coraz to nowszą panną,a ja cię tłumaczyłam,tłumaczyłam tym,że nie byłam wystarczająco dobra..że nie zasługiwałam na ciebie.Kochałam cię tak mocno,nawet nie wiesz jak bardzo.
|