szkoła, znajomi, rodzina . wszystko idzie doskonale . Aż nagle coś zaczyna pomału, delikatnie burzyć mur, który zbudowałam ze szczęścia, dumy, marzeń . a już było tak dobrze . zjebało się ! Znowu ! i teraz od nowa . Cegiełka, po cegiełce odbudowuje co i tak obróci się w ruinę.
|