Rzuciła niedopałek papierosa i przycisnęła go nową szpilką. Poprawiła włosy i ostatni raz przejrzała się w maleńkim lusterku, który wygrzebała w torebce z prawdziwej skóry. Z oddali zobaczyła nadjeżdżającego srebrnego Mercedesa, szybkim krokiem szła chwiejąc się na nowych dziesięciocentymetrowych szpilkach. Zobaczył ją, wyszedł z samochodu klepnął ją w tyłek odziany w białą mini, po czym pocałował namiętnie w usta. Wsiedli do samochodu, on położył swoją rękę na jej nagim kolanie i szepnął "Moi kumple strasznie chcą Cię poznać, mówiłem im jaka z Ciebie laska". Po tych słowach nagle coś w niej się zmieniło. Nie chciała jechać z nim na żadną imprezę, nie chciała, aby się nią chwalił przed kolegami, nie chciała jeździć jego drogimi samochodami, ani nie chciała tych drogich ciuchów, które jej kupował. Na czerwonym świetle bez słowa wyszła z samochodu, zostawiła go samego i ruszyła w stronę domu uświadamiając sobie jak on ją zmienił. Zrobił z niej tanią dziwkę, która poleciała na kasę.
|