nie spała całą noc. kiedy się kłada jej serce chciało wyskoczyć z piersi. nocą ogarniała ją straszna samotność. bała się kolejnego poranka. kolejnych dni. bała się tego co może nadejść. czuła jak jej serce rozpada się na kawałki. nachodziły ją myśli, które sprawiały, że nie mogla spokojnie oddychać. zwyczajnie miała złamane, poranione serce i bała się, bała się kolejnego cierpienia, które czuła jak nadchodzi wielkimi krokami.
|