cz . 1 była noc . w prawdzie na zegarze było już po drugiej . obudził ją dzwoniący telefon obok łóżka . podniosła się prawie nieprzytomna , gdy zobaczyła na ekranie swojego telefonu ` sukinsyn ` nie wiedziała czy to prawda czy jakiś sen ? nie wiedziała czy odebrać czy nie .. nie odebrała , po chwili dostała sms-a ` proszę cię przyjdź w nasze miejsce ` . spanikowała ... iść czy nie ? po co ? była chłodna noc , po cichu wyszła z domu . poszła tam gdzie prosił . do tego parku na ich ławkę gdzie razem napisali ` na zawsze ` . gdy przyszła on już tam był . była dla niego chamska mimo że tak bardzo go kochała . zaczął ją przepraszać , tłumaczyć że to wszystko nie miało być tak .. było ciemno więc nie widział jak strumień łez spływa po jej policzkach ..nie powiedziała nic . odwróciła się i poszła w stronę domu .. nie dał za wygraną .. poszedł za nią .. chwycił ją za rękę i poczuł jak łzy spadają mu na rękaw . przytulił ją -nie sprzeciwiała się . nie miała sił .
|