Dużo typa. Każdy się pcha do wyjścia. A ja na środku stoję na palcach i wzorkiem szukam swoich ludzi. Nagle ktoś mi zasłonił widok. Po chwili usłyszałam krótkie 'siema'. Popatrzyłam się na chwilę w górę na twarz i rzuciłam szybkie 'no hej hej' i patrzyłam dalej w tłum. Tak, to byłeś Ty. Nagle nogi zaczęły mi drżeć, a z mordki znikł mi uśmiech. Żałowałam, że nie pogadałam, że nie uśmiechnęłam się tak słodko jak zawsze to robię gdy Cię widzę.. Taa, zjebałam. / jebajsieelo
|