|
ludzie przekreślali mnie na samym początku. zobaczyli dziewczynę ładną, i od razu, że jest pusta. chłopaki, gdy chcieli mnie bliżej poznać, nie wierzyli, że potrafię być wyjątkowa, ale co z tego, jak nigdy powodzenia w miłości nie miałam. dziewczyny, bały się, od razu czuły, że z nimi się nie dogadam. bo mam w sobie coś, schowanego, co każdemu przeszkadza. nie cierpie, gdy ktoś mnie rani, ale i tak jestem mu wierna, i oddana. w przyjaźni, to zawsze Ja odchodziłam, bo to była moja winna. dzisiaj stwierdzam, że poznałam wielu chłopaków, którzy okazali się skurwielami, bez serca. a przyjaciółmi już nigdy nie pogardzę, będą to jedyni na zawsze. / szloch
|