Napisała do niego. Odważyła się, chodź bała się tego. Że ją wyśmieje, odrzuci.. Że to się źle skończy, że będzie cierpiała, że będzie bolało. Ale napisała. Zakochała się, myślała że on odwzajemnia jej uczucia. Narobił jej tyle nadziei.. a później? Wydawało jej się ma ją gdzieś, że już go nie obchodzi. Nie mogła się z tym pogodzić, ale żyła dalej z nadzieją, że będzie jak kiedyś, nawet lepiej. Chodź ją to boli, męczy to nadal go kocha. Nie umie zapomnieć, wymazać z pamięci tego co było, jest.
|