- co byś zrobiła, gdyby jakaś panna zaczęłaby się do mnie przystawiać? - zapytał. nie bardzo wiedziała do czego zmierza, ale grzecznie odpowiedziała. - hm... dała bym jej do zrozumienia, że ma spadać, bo nie jesteś do wzięcia. - a gdyby to nie poskutkowało? - uświadomiłabym ją, że.. przepraszam za określenie, kochanie.. że należysz do mnie - uśmiechnął się i kontynuował swoje dociekliwe pytania - w jaki sposób? - w jaki sposób pytasz? a może Ci to pokażę? - odpowiedziała wpijając się w Jego usta, jak nigdy. / weruśkowa.
|