Codziennie gdy wracam z Liceum, na przystanku czeka mój przyjaciel, tego dnia też tam stał na ogół idziemy w bok zapalić, ale wtedy on powiedział : "Tam poszli tajniacy,widziałem chodź idziemy na placyk" No okej , przechodzimy koło parkingu raptem ktoś chwyta mnie za oczy zimnymi dłońmi i delikatnie całuje w policzek . Mateusz się pyta czy wiem kto to jest . ? - odpowiedziałam,że chyba Ada . A Czarek wtedy z oburzeniem, ja przyjeżdżam do Ciebie 300 km, a Ty mylisz mnie ze swoją przyjaciółką , ale wiesz i tak Cię kocham ... ♥ może i ciężko być w związku na odległość, ale jak się bardzo kocham da się rade ;*
|