dzis uslyszalam ze chce byc sam tak wiem po co by byc z nia :( nie bede pisac i go meczyc smssami nie bede przyjezdzac bez zapowiedzi nie!!!!!! nie bede sie narzucac..moze umre z tesknoty moze sobie nie poradze ale nikogo to juz nie interesuje. czuje sie potraktowana jak nikt ale tylkoja tak moge sie czuc..... wiem jedno juz z gory ze nie poradze sobie ale co to kogo....odsuwam sie od wszystkich...nikt nie rozumie ze tu nie chodzi tylko o pawla ale i o malenstwo ktore stracilam. .. on nie chce mi pomoc choc wiem ze jemu tez jest ciezko:(:( wiec nie prosze juz o pomoc nikogo ;( :(
|