deszcz padał coraz mocniej. Jednak dla nas nie robiło to żadnej różnicy. Na środku ulicy, obięci, przemoknięci do suchej nitki staliśmy i tylko patrzyliśmy sobie głęboko w oczy. Nagle ktoś z okna 2 piętra mojego bloku krzyknął: " na co czekasz. całuj". Nigdy nie zapomne naszego pierwszego pocałunku;*/ jakkochactonazawsze
|