wyszłam z domu taka nieogarnięta, włosy związane w niedbałego koka, szeroka bluza i plecak na ramieniu. wchodzę niewyspana, ledwo patrząc na oczy do szkoły, a tu nagle ' sto lat, sto lat ' i łzy w oczach, miło. dziękuje wam za wszystko

E-mail:
Hasło:

zapamiętaj mnie

Nie masz u nas konta? Zarejestruj się!