Pytanie brzmiało ' Kogo byś zabrała na bezludną wyspę? ' . Po krótkim zastanowieniu odpowiedziała ' Jego. Zabrałam bym mężczyznę bez którego nie potrafię normalnie funkcjonować, a na którego widok moje serce zaczyna bić z gwałtowną siłą, a na twarzy pojawia się wielki banan. Abyśmy patrząc sobie prosto w oczy przy świetle zachodzącego słońca mogli wszystko na spokojnie wyjaśnić. ' / youstee
|